Ligol.pl

Duża połowa dużo słabsza od pierwszej. Lech wygrał w pierwszej połowie, w drugiej już się tak nie wysilał. ŁKS ambitnie walczył do końca i nie stracił kolejnych goli.

Stilić z wolnego wprost w mur.

Błąd Velimirovicia przy wyjściu do dośrodkowania, ale uderzenie nad bramką głową.

Teraz Lech bardzo często atakuje, ale ŁKS dobrze się broni.

Wysoko nad bramką z rzutu wolnego.

Krywiec dobrze zatrzymany i kolejna obiecująca akcja Lecha przerwana.

Bardzo aktywny w ofensywie Rudnevs - tym razem nie zdołał minąć Klepczarka.

Dobre uderzenie z dystansu, ale w sam środek bramki.

Tempo meczu siadło: częściej przy piłce utrzymują się gospodarze, ale nie stwarzają groźnych sytuacji.

Łotysz zdołał oddać strzał, ale nie mógł zagrozić bramce.

I znów ni strzał, ni podanie Łotysza...

Zagranie ręką pomocnika gości.

Anemkiczne uderzenie snajpera ŁKS-u.

ŁKS domagał się zagrania ręką wpolu karnym, ale sędzia uznał, że było to zagranie przypadkowe.

Początek drugiej połowy.

Koniec pierwszej połowy.

Nabita piłka i futbolówka wychodzi na róg.

Dośrodkowanie w pole karne, niepewne wyjście Velimirovicia, który zderzył się z własnym obrońcą. Zamieszanie wykorzystał Możdżeń, który trafił do pustej bramki - piłka odbiła się jeszcze od słupka.

Henriquez trafiony łokciem przy wyskoku do piłki.

Murawski chciał efektownie wziąć przeciwnika na zamach, ale skutecznie został powstrzymany.

Pruchnik poszedł do przodu i próbował szczęścia strzałem z dystansu.

Lech panuje bezapelacyjnie boisku i kończy się to dla ŁKS tragicznie...

Poprawka Możdżenia i dobra obrona Velimirovicia.

Możdżeń próbował szczęścia - bezskutecznie.

Groźne dośrodkowanie Tonewa i obrońcy ŁKS-u wybijają na róg.

Tonew próbował uderzenia, ale zostało ono bez problemu zablokowane.

Injac zdecydował się na strzał z woleja, ale piłka w bezpiecznej odległości mija słupek.

Niesamowita sytuacja: Burić wyszedł przed pole karne, minął go Mięciel, uderzył na bramkę, ale futbolówkę wybili obrońcy wprost z linii!

Bardzo dobra kontra ŁKS-u: Szałachowski bardzo dobrze przymierzył, ale piłka minimalnie minęła słupek.

Świetna akcja Lecha, Rudnevs zagrał przed pole karne i Krywiec pięknym strzałem umieścił piłkę w okienku bramki ŁKS-u.

Łukasiewicz wybił piłkę na róg.

Murawski podawał do dobrrze ustawionego Możdżenia, ale piłka znalazła się w gąszczu defensywy gości.

Kamiński bardzo ładnie zatrzymał szarżującego Szałachowskiego.

Mięciel dostał w głowę przy wyskoku do piłki.

Na razie gra toczy się głównie w środku pola.

Groźne dośrodkowanie w pole karne ŁKS, ale żaden z piłkarzy gospodarzy nie skorzystał z błędu obrońców.

Rudnevs zszedł do linii bocznej opatrywany przez masażystów, ale to chyba nic poważnego.

ŻŻywiołowy doping kibiców Lecha, skandujących: "Kolejorz, tylko zwycięstwo".

Na inaugurację Lech zaaplikował ŁKS-owi pięć goli. Teraz jednak od dawna nie zdobył bramki i nie potrafi wygrywać. Ten mecz pokaże, czy poznaniacy zagrają również dla swojego trenera - Jose Bakero, którego posada jest zagrożona.