Ligol.pl

Koniec spotkania! Po samobójczym trafieniu w doliczonym czasie gry Macieja Tataja GKS zdobywa 3 punkty! Szczerze powiedziawszy ani jedni, ani drudzy na zwycięstwo dzisiaj nie zasłużyli. Uśmiechnęło się jednak nieco szczęście do gospodarzy i punkty zostają w Bełchatowie. Dziękujemy za śledzenie relacji!

I jeszcze jedna kartka.

Goooooool! A jednak! Samobójcze trafienie Macieja Tataja! Dośrodkowanie w pole karne, tam zgrał jeszcze piłkę Kuświk i Tataj głową w sam róg bramki pokonuje własnego bramkarza!

Kartonikiem za dyskusje z sędzią ukarany Jovanović.

Jeszcze jedna centra Ediego. Wyszedł z tego strzał, ale niezbyt groźny. Nie ma dzisiaj najlepszego dnia Brazylijczyk.

Pięć minut pozostaje do zakończenia regulaminowego czasu gry. Czy któryś z zespołów zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę?

Nie wiem czy Vuković próbował dośrodkowywać, czy też strzelać. W każdym bądź razie znów dobrze między słupkami Łukasz Sapela.

W ostatnim momencie interweniował Sapela. Bez opieki pozostawiony Korzym i dobrze golkiper GKS-u.

Wyczerpany limit zmian w obu zespołach. Na boisku zameldował się Aleksandar Vuković.

Uh... Trafiony piłką w głowę Baran. Na szczęście już wszystko w porządku.

Wrócił teraz na swoją połowę Komołow i wywalczył piłkę po faulu Jovanovicia.

Wymusić teraz przewinienie chciał Żewłakow. Nabrał się na to wszystko Malarczyk.

Nie ryzykował Baran i wybił futbolówkę poza linię boczną.

Brzydki faul Lecha no i doigrał się gracz Korony.

Dobre zagranie Ediego, ale jeszcze lepiej we własnym polu karnym Marcin Drzymont wyjaśniający sytuację.

Ależ to była okazja dla gospodarzy! Z pięciu metrów nie trafia w bramkę Sawala! Małkowski dogrywał z rzutu wolnego, tam zgrywał jeszcze Nowak i fatalnie przestrzelił pomocnik gospodarzy.

W kleszcze wzięty Marcus i będzie rzut wolny z okolic narożnika boiska.

Ładnie zabrał się z piłką Grzegorz Lech, ale już podanie w jego wykonaniu pozostawało wiele do życzenia. Z piątego metra rozpocznie Sapela.

Jest celne uderzenie gości. Edi prostopadle dograł do Korzyma, ten miał przed sobą tylko bramkarza, strzelił, ale świetnie między słupkami Sapela!

Nie zanosi się jak na razie na to, by obraz gry w tej drugiej połowie uległ diametralnie zmianie.

Leżał chwilę na boisku Edi Andradina, ale już wszystko w porządku.

Dośrodkowywać będzie Paweł Sobolewski.

Rozpoczęli przyjezdni.

Kielczanie pojawiają się już na murawie.

Koniec pierwszej połowy. GKS bezbramkowo remisuje z Koroną.

Bardzo niecelne zagranie Małkowskiego i będzie aut dla gości.

Ależ niewiele teraz brakło. Edi posłał piłkę wzdłuż pola karnego, nie sięgnął jej Niedzielan. Futbolówka podbiła się jeszcze na kępce trawy i zabrakło centymetrów!

Nie mogą wstrzelić się zarówno jedni jak i drudzy. Nieudana próba Marcusa.

I jeszcze jedno przewinienie Grzegorza Lecha.

Według arbitra Małkowski łapał piłkę już za linią końcową i od narożnika wznowią miejscowi.

Edi "klepnął" z Lechem, próbował dośrodkowywać, ale zbyt głęboko.

Pierwsze celne uderzenie gospodarzy w tym spotkaniu. Dawid Nowak zza pola karnego próbował technicznie, wprost w Małkowskiego.

Korzym spokojnie odwrócił się w polu karnym, zdecydował się na strzał, na szczęście bełchatowian - niecelny.

Minimalny spalony byłego reprezentanta Polski.

Brazylijczyk bardzo niecelnie.

Cetnarski zza pola karnego, jego strzał jednak zablokowany.

Ależ szansa Korony! Edi idealnie wypuścił Andrzeja Niedzielana, ten uderzył, ale z linii bramkowej piłkę wybił Marcin Drzymont.

Kolejne już przewinienie Grzegorza Lecha w środkowej strefie boiska.

Z dystansu Sawala, ale wysoko ponad bramką.

Będzie dobra okazja do groźnego dośrodkowania.

Za mocna piłka do Marcusa da Silvy i od bramki wznowi grę Małkowski.

Pierwsze przewinienie w tym meczu.

Pierwszy strzał w tym meczu, ale uderzenie głową Niedzielana daleko obok bramki.

Sędzia Robert Małek wyprowadził oba zespoły na murawę.

Dla obu zespołów punkty są bardzo ważne, bo wciąż jeszcze nie jest przesądzone kto awansuje do europejskich pucharów. Do trzeciej Lechii Gdańsk strata wynosi zaledwie cztery oczka.

Gospodarze tego spotkania plasują się na 12. pozycji w ligowej tabeli z dorobkiem 31 punktów. Tydzień temu gracze Macieja Bartoszka zremisowali bezbramkowo z obecnym jeszcze Mistrzem Polski - Lechem Poznań.