Pierwsza połowa przebiegała według założeń trenera Jagiellonii. Goście objęli szybko prowadzenie. Rzut karny, podyktowany po faulu na Kupiszu, wykorzystał pewnym uderzeniem Frankowski. Jeszcze przed przerwą Jagiellonia podwyższyła stan meczu. Błąd popełnił... Czytaj cały artykuł
źródło: kspolonia.pl