Po raz kolejny sprawdziło się stare piłkarskie porzekadło, że aby wygrać, nie zawsze trzeba grać lepiej, ale strzelać bramki. To drugie założenie wzięli sobie do serca szczególnie zawodnicy Sokoła Aleksandrów Łódzki, którzy wykorzystali szkolne błędy zamościan i pokonali 2-0 piłkarzy trenera Andrzeja Orzeszka.Mecz rozpoczął się jednak od ataku zamościan. Na indywidualną akcję w 6 minucie meczu zdecydował się Łukasz Kaczmarek, którego strzał na bramkę zablokował jednak Mateusz Turek, który wybił piłkę po za boisko. Kilka minut później blisko szczęścia był Ivan Litvniuk jednak i jego strzał nie znalazł drogi do bramki.W 16 minucie na ławce trenerskiej zawrzało. Niewinne dośrodkowanie w pole karne posłał Adrian Kasztelan. Piłka najpierw przelobowała Łukasza Frączka, a następnie niezbyt zdecydowanie wychodzącego Marka Baranowskiego wyprzedził kapitan gospodarzy – Arkadiusz Świętosławski i wyprowadził ”zielono-białych” na prowadzenie. Po tej bramce trener bramkarzy Zbigniew Pająk nakazał młodemu Mateuszowi Prusowi rozpocząć rozgrzewkę.Minuty mijały a ambitnie grający zamościanie nie potrafili umieścić piłki w bramce Arkadiusza Sima, który w dniu dzisiejszym rozgrywał bardzo dobre zawody. Kolejną doskonałą okazję na zdobycie bramki podopieczni Andrzeja Orzeszka mieli w 24 minucie meczu. Dobrym prostopadłym podaniem popisał się Tomasz Margol, który podał do wychodzącego Marka Fundakowskiego. Napastnik Hetmana mając przed sobą jedynie bramkarza Sokoła podciął piłkę, ta jednak zamiast do bramki przeszła nad bramką gospodarzy. Sześć minut później przed okazją do wyrównania po raz kolejny stanął dzisiejszy jubilat – Marek Fundakowski. Prawą stroną szarpnął niezwykle szybki Damian Rożej, dośrodkował, a strzał ”Fundka” przewrotką przeszedł tuż obok słupka.Do końca pierwszej połowy niewiele się już wydarzyło i do szatni to piłkarze trenera Damiana Gamusa schodziło prowadząc przed własną publicznością 1-0. Druga połowa to tak jak w przypadku meczów z Concordią Piotrków Trybunalski czy Ruchem Wysokie Mazowieckie ataki zamościan. Jednak ani Marek Fundakowski, ani Łukasz Kaczmarek, ani aktywny ukraiński napastnik Hetmana – Ivan Litviniuk nie potrafili znaleźć drogi do bramki.W 60 minucie spotkania po raz kolejny nie popisała się defensywa zamościan. Szarżujący były piłkarz łódzkiego Widzewa – Arkadiusz Świętosławski ograł na współ z Kamilem Bartosem obronę Hetmana i gdy znalazł się w dogodnej sytuacji strzeleckiej na faul zdecydował się Łukasz Sękowski, który jako jedyny piłkarz Hetmana zagrał we wszystkich ligowych spotkaniach. Po tym faulu sędzia Artur Mital z Mławy pokazał ”Sękowi” czerwoną kartkę, za którą nasz obrońca będzie pauzował w środowym spotkaniu przeciwko Sandecji Nowy Sącz.Dwie minuty później wspominany Świętosławski zdobył drugą bramkę dla Sokoła, czym ustalił wynik spotkania.Podsumowując, po raz kolejny ”Hetmanowcy” zagrali dobre spotkanie, jednak nie potrafili wykorzystać swoich atutów, tracąc przy tym szkolne bramki. Co raz bardziej prawdopodobne wydaje się, że niepewnie broniącego Marka Baranowskiego zastąpi jak mawiał Michał Globisz ”nadzieja polskiej bramki” Mateusz Prus, który po kontuzji mięśnia dwugłowego doszedł już do pełnej dyspozycji.Przy okazji życzymy również wszystkiego najlepszego dzisiejszemu jubilatowi – Markowi Fundakowskiemu, który w dniu dzisiejszym skończył 21 lat. Dziękujemy także wiceprezesowi Sokoła Aleksandrów Łódzki – Arturowi Sikorze, który specjalnie dla naszego portalu relacjonował minuta po minucie to, co działo się na stadionie przy ulicy 11 Listopada 98.Już dzisiaj zapraszamy wszystkich kibiców na środowe spotkanie z Sandecją, które rozpocznie się o godzinie 16:30 na stadionie OSiR w Zamośćiu.Skład Hetmana: Baranowski – Sękowski, Grunt, Frączek, K.Sowa – Rożej, Margol, Kita, Kaczmarek – Fundakowski, Litviniuk.Skład Sokoła: Sima – Nogas, Turek, Białek, Woźniczak – Potocki, Kasztelan, A. Świętosławski, Bartos – Kurstak, Obi Uche.Żółte kartki: Potocki (Sokół) – Kita, Margol (Hetman).Czerwona kartka: Sękowski (Hetman).Widzów: 500 (1 z Zamościa).Sędzia: Artur Mital (Mława). Czytaj cały artykuł
źródło: lubelskapilka.pl